Duch Święty tym potężniej zaznaczy swe działanie w dziejach świata im częściej, goręcej i bardziej publicznie będzie wzywany.
św. Arnold Janssen

Dzieło Nieustannej Nowenny Uczniów Jezusa

W sobotę 30 stycznia 2016 r. w kościele pw. bł. Karoliny Kózkówny w Ełku pożegnaliśmy śp. ks. Krzysztofa Gieglisa. Pamiętamy naszą radość, gdy 30 listopada 2013 r., z ustanowienia bp Jerzego Mazura, Biskupa Ełckiego ks. Krzysztof został mianowany asystentem Dzieła w rejonie ełckim. Z dużym zaangażowaniem włączył się w posługę. Brał udział w spotkaniach koordynatorów, dniach skupienia czy naszej corocznej inauguracji. Poprowadził dla nas konferencję formacyjną w ełckim Sanktuarium Miłosierdzia Bożego. W świadectwach osób, które doświadczyły spotkania z tym Kapłanem zapisał się jako „dobry człowiek i kapłan z powołania”.

W homilii, bp Romuald Kamiński zwrócił uwagę, że odejście ks. kan. Krzysztofa do Domu Ojca dokonało się w szczególnym czasie dla Kościoła i Polski. „Trwamy w Jubileuszowym Roku Miłosierdzia, a nasza Ojczyzna przeżywa 1050. rocznicę Chrztu świętego i inauguracji swojej państwowości. Zakończyło się ziemskie pielgrzymowanie Ks. Krzysztofa… Zmarły nasz Współbrat kochał ludzi i duszpasterstwo i dał się poznać jako inicjator wielu poczynań duszpasterskich. Szedł przez życie cicho i delikatnie. Posługę pasterską budował na umiłowaniu Eucharystii, ale nauczycielką na wszystkich jego drogach była Matka Chrystusowa. Można powiedzieć, ze przejął się Jej słowami z Kany Galilejskiej: „Zróbcie wszystko, cokolwiek (Syn mój) wam powie"(J 2,1–11). Był prawdziwym przyjacielem kapłanów i osób świeckich, mając dla nich zawsze czas i otwarte serce; dla wielu był przewodnikiem duchowym."

Bp Jerzy Mazur przypomniał, że od pierwszej chwili, kiedy dotarła informacja o złym stanie zdrowia ks. Krzysztofa modliliśmy się o cud uzdrowienia. „Czyniliśmy to z wiarą, dodając słowa „nie nasza, ale Twoja wola niech się spełni Panie". Bóg tak chciał. Przyjmujemy Jego wolę." Hierarcha przypomniał, że ks. Krzysztof był gorliwym kapłanem, mocnej wiary i zawierzenia. „Był kapłanem dobrym, który każdemu człowiekowi dawał nadzieję, bo był znakiem nadziei. Odszedł kapłan miłosierny, który chciał przybliżyć niebo każdemu człowiekowi, bo każdego człowieka miłował i pragnął jego zbawienia… Jako kapłan trwał w zjednoczeniu z Bogiem i czynił wszystko, aby każdy człowiek, parafianin i ten, kogo Bóg posyłał do niego był blisko Boga, trwał w Jego Miłości i jednoczył się z Nim na modlitwie, Eucharystii i zanurzał się w Bożym miłosierdziu. Pragnął każdemu człowiekowi przybliżyć niebo przez posługę Słowa i posługę sakramentalną. Księże Krzysztofie za to wszystko w imieniu całej diecezji ełckiej wyrażam Ci wdzięczność, a Bóg miłosierny niech obdarzy Cię nagrodą życia wiecznego".

We wtorek, 19 stycznia 2016 roku, ks. Krzysztof doznał rozległego wylewu krwi do mózgu; cała diecezja trwała na modlitwie za ciężko chorego kapłana, jednak Boże plany były inne. Dnia 27 stycznia 2016 roku, ks. Krzysztof Gieglis odszedł po nagrodę wieczną do Najwyższego Kapłana. Naszą pamięcią w modlitwie pragniemy podziękować Bogu za dar Jego kapłaństwa, za słowa umocnienia, za świadectwo wiary i zawierzenia Bogu przez ręce Maryi.

Myśli wybrane

Gdyby moje serce od zarania nie wznosiło się ku Bogu, gdyby u progu życia świat się do mnie uśmiechnął, co stałoby się ze mną?...
św. Teresa od Dzieciątka Jezus

Z galerii