Duch Święty tym potężniej zaznaczy swe działanie w dziejach świata im częściej, goręcej i bardziej publicznie będzie wzywany.
św. Arnold Janssen

Dzieło Nieustannej Nowenny Uczniów Jezusa

Rozważanie biblijne

18 lipca – poniedziałek XVI tygodnia zwykłego

Znaki

Człowiek bardzo często nie zna umiaru w wyrażaniu swoich pragnień albo chęci zbierania dowodów. Pod tym względem bywa nawet przewrotny i wydaje się, że w tej przewrotności czasami również nie zna umiaru ani granic. Widać to w Ewangelii. Ci, którzy codzienne badali święte księgi, a więc uczeni w Piśmie i faryzeusze, proszą Jezusa o znak. Widocznie za mało jeszcze było wskrzeszeń, uzdrowień i innych cudów (do tego fragmentu w Ewangelii Mateusza jest ich łącznie jedenaście). Za słabe było także nauczenie, by w Jezusie móc ujrzeć obiecanego Mesjasza. Potrzeba jeszcze znaku. To znaczy czego dokładnie? Czy w tym żądaniu nie było przewrotności? A czy nam wystarczą słowa Ewangelii jako znak czy też wołamy o kolejny?

Myśli wybrane

Mod­litwa jest naj­większym dob­rem, jest in­tymną wspólnotą z Bo­giem, mu­si pochodzić z ser­ca, mu­si zak­wi­tać codzien­nie, w dzień i w nocy. - św. Jan Chryzostom

Z galerii