Duch Święty tym potężniej zaznaczy swe działanie w dziejach świata im częściej, goręcej i bardziej publicznie będzie wzywany.
św. Arnold Janssen

Dzieło Nieustannej Nowenny Uczniów Jezusa

Materiały do wykorzystania na comiesięczne spotkanie Dzieła Nieustannej Nowenny Uczniów Jezusa.

Świat nie potrzebuje reformatorów

Dobro powraca

To, jak traktujemy innych, wcześniej czy później powraca do nas. Jak sądzisz innych, tak będziesz sam osądzony, to znaczy w taki sam sposób, w jaki sądzisz innych, wydajesz sąd o sobie. Jaką miarą mierzysz, taką otrzymasz: jesteś hojny, życzliwy – dobro cię nie ominie, jesteś skąpy, zaborczy – inni nie będą się z tobą dzielić. Nasze ludzkie serce jest bardzo przewrotne: wyolbrzymiamy małe niedoskonałości innych, a umniejszamy nasze własne, duże niedoskonałości. Dlatego właśnie dziś Jezus przypomina nam, że droga nawrócenia i przemiany zaczyna się od nas samych. Chcesz zmienić świat? Zacznij od siebie!

Jezu, proszę Cię, abym zawsze najpierw dostrzegał belkę w swoim oku i był dobrym człowiekiem.

Wartość jedności

Gorliwość Jezusa o chwałę Ojca jest ogromna. Z tej gorliwości płynie pragnienie jedności uczniów, którzy idą za Jezusem, aby w Bogu Miłości byli jedno. Apostołem i krzewicielem tej jedności jest św. Andrzej Bobola, niestrudzony apostoł najuboższych i najbardziej duszpastersko zaniedbanych. Dla tej jedności wytrwał w okrutnych torturach zadawanych mu przez oprawców. Umarł z imieniem Jezusa na ustach. Jego niezłomna postawa ukazuje, jak wielką wartością w Kościele jest jedność i komunia. A czy ja potrafię być apostołem jedności w mojej rodzinie, środowisku, wspólnocie? Ile potrafię poświęcić, na ile siebie przekroczyć, aby dążyć do jedności, o którą tak bardzo modlił się Jezus w czasie ostatniej wieczerzy?

Jezu, zapal we mnie pasję bycia budowniczym jedności we mnie i wokół mnie..

Miłość zna twoje imię

Maria jest nieutulona w płaczu. Nie potrafi opuścić pustego grobu. Tęskni za Jezusem. Ma w sobie ból, żałość, ogromne poczucie straty. Aniołowie i sam Jezus pytają ją o powód jej łez, o motywy jej poszukiwań. Dopiero gdy Maria przy pomocy Jezusa znajduje odpowiedź na pytanie: „Kogo szukasz?”, Jezus daje się jej rozpoznać. On woła ją po imieniu, a ona wreszcie odwraca swój wzrok od grobu i kieruje swą twarz ku Jezusowi. Rabbuni ‘mój mistrzu’ można także tłumaczyć ‘mój oblubieńcze’. To z miłości do Jezusa rodzi się w sercu odwaga do głoszenia prawdy o Zmartwychwstałym. Czy tęsknię za Jezusem jak Maria? Czy ja także mogę powiedzieć, że On jest mój?

Jezu, w moich tęsknotach, łzach, zagubieniach, rozczarowaniach wołaj mnie – jak Marię – po imieniu.

Myśli wybrane

Pełnię modlitwy osiąga człowiek nie wtedy, kiedy najbardziej wyraża siebie, ale wtedy, gdy w niej najpełniej staje się obecny sam Bóg. - św. Jan Paweł II

Z galerii