Duch Święty tym potężniej zaznaczy swe działanie w dziejach świata im częściej, goręcej i bardziej publicznie będzie wzywany.
św. Arnold Janssen

Dzieło Nieustannej Nowenny Uczniów Jezusa

Wielu chrześcijan szuka recepty na świętość i doskonałość. W nauczaniu Jezusa znajdujemy konkretną podpowiedź: „Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. Dawajcie, a będzie wam dane; miarę dobrą, ubitą, utrzęsioną i wypełnioną ponad brzegi wsypią w zanadrza wasze. Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie” (Łk 6,37-38). Jak łatwo dziś osądzić człowieka nie znając jego życia, duszy, motywów, które nim kierują. Tylko Bóg zna dogłębnie serce ludzkie dlatego osąd sprawiedliwy zostawmy Jemu. Oprócz sądzenia niejednokrotnie pojawia się potępienie. Chrystus nikogo nie potępia, nie odrzuca, nie traci wiary w nikogo, nawet w Ogrójcu gdy przyszedł Judasz Go zdradzić, zwraca się czule Przyjacielu. W oczach bożych każdy człowiek ma swoją wartość i godność. Jezus zachęca do przebaczenia, by być miłosiernym, skoro sami pragniemy dostąpić miłosierdzia i ciągle dawać siebie w miłości, dobroci, życzliwości.

Pięknym przykładem dawania całkowicie siebie i wzorem do naśladowania jest św. Matka Teresa z Kalkuty, która mówiła, że „nigdy nie zajmuję się tłumami, lecz jedną osobą. Gdybym spojrzała na tłumy, nigdy bym nie zaczęła”. To, co robi - jak sama zauważyła - to jedynie „kropla wody w oceanie nędzy”, jednak ta kropla wody ma ogromną moc oczyszczającą, ona zmienia ocean. Według świadectwa Rene Lejeune Matka Teresa zostawiła Trzy lekcje.

1. Pierwsza lekcja: Radość.

Czy można być naprawdę chrześcijaninem bez posiadania w sobie radości Chrystusa "jakiej nikt nie zdoła odebrać?" (J 16,22). Co mówi na to Matka Teresa? "Radość to modlitwa. Ona jest siłą i miłością. Ona jest siecią rybaka, w którą łowi się dusze. Serce pałające miłością to serce radosne." I ona porównywała "głęboką radość" do busoli wskazującej nieomylnie kierunek, jaki powinno się nadać życiu: "Trzeba więc jej się oddać, nawet jeśli idziemy drogą usianą przeszkodami." Busola i sieć. Ewangelia jest busolą chrześcijańskiego życia. Ewangelia, a nie jakaś teoria filozoficzna lub ideologia polityczna. I chrześcijanin, który posługuje się tą pewną busolą nie może nie zarzucać sieci, aby przyprowadzić dusze do Jezusa spragnionego dusz aż po Krzyż. Tak, Chrystus wzywa nas wszystkich do bycia rybakami ludzi z radością jako przynętą. Smutny chrześcijanin nigdy nikogo nie nawróci.

2. Druga lekcja: Prawda

Mówić prawdę wiernie, odważnie, jeśli trzeba, wbrew wszystkim. Społeczeństwo końca tego wieku w krajach, nazwijmy je rozwiniętymi, zbudowało w swej kulturze śmierci (jak mówi Jan Paweł II) całą serię tabu. Zabijanie dzieci nienarodzonych to jeden z tematów tabu, bez wątpienia najmocniejszy. Matka Teresa nie omieszkała go naruszać, wyznała, czym jest w istocie przerywanie ciąży: to nie - komfortowa operacja pozbawiona ryzyka, lecz - zabójstwo niewinnej istoty w łonie własnej matki. "Zabija się dzieci mające się narodzić, milionami. A my nic nie mówimy... nikt nie mówi o milionach małych istnień, poczętych, mających takie samo życie, jak wy i ja, życie Boże. Ogłosić prawdę wobec wszystkich i przeciw wszystkim. Jeśli uczniowie Chrystusa, Syna Boga, nie ośmielają się już głosić i szerzyć prawdy, któż to uczyni? Czy żelazna pokrywa nie spadnie na ludzkość, zamykając ją w więzieniu błędu".

3. Trzecia lekcja: Działająca

To lekcja miłości działającej, nie tylko słownej. Miłość działająca to Słowo Chrystusa przemienione w złoto miłosierdzia. Matka Teresa wspięła się na szczyty miłości. "Gdy dotykam cuchnących członków - mawiała - wiem, że dotykam Ciała Chrystusa takiego, jakim je przyjmuję w Komunii św., pod postacią chleba. To z tego przekonania czerpię siłę i odwagę. Z pewnością bym tego nie robiła, gdybym nie była pewna i przekonana, że w tym trędowatym ciele, opiekuję się Jezusem". Pan nałożył na nas obowiązek dzielenia się dobrami z ubogimi, bogactwami duchowymi z nieszczęśliwymi, bogactwami materialnymi z nędzarzami. Jeśli tego nie czynimy, czy nie powinniśmy przestać uczęszczać do kościoła i przestać przyjmować Ciało Chrystusa? Zaoszczędzilibyśmy Mu łez z powodu tego, że tak źle żyjemy Jego orędziem miłości wcielonej, żyjącej.

Kolejny przykład z życia Matki Teresy: "Pewnego dnia podniosłam człowieka, który żył w rynsztoku. Widziałam, że jego koniec był bliski. Gdy go wzięłam w ramiona powiedział z uśmiechem: Całe życie żyłem na ulicy jak zwierzę, ale umrę jak anioł, kochany i zadbany. Pobłogosławiłam go zapewniając, że teraz odejdzie kontemplować Boże Oblicze przez całą wieczność." Dziękujemy, Matko Tereso, za skarby, jakie nam zostawiłaś. Gdy odeszłaś do Domu Ojca, zapadała noc. Setki milionów ludzi poczuły się osierocone, ale przypomniały sobie o swej wartości. Ty błagałaś: "Niech każdy, kto do was przychodzi, odchodzi lepszy i szczęśliwszy!" Na wzór Matki Teresy zarzucajmy sieci wszelkiej dobroci, by jak najwięcej dusz przyprowadzić do Chrystusa.

Mimo wszystko...

    Ludzie są nierozumni, nielogiczni i samolubni
Kochaj ich, mimo wszystko

    Jeśli czynisz dobro, oskarżają cię o egocentryzm
Czyń dobro, mimo wszystko

    Jeśli odnosisz sukcesy, zyskujesz
    fałszywych przyjaciół i prawdziwych wrogów
Odnoś sukcesy, mimo wszystko

    Twoja dobroć zostanie zapomniana już jutro,
Bądź dobry, mimo wszystko

    Szlachetność i szczerość wzmagają twoja wrażliwość
Bądź szlachetny i szczery mimo wszystko

    To, co budujesz latami może runąć w ciągu jednej nocy
Buduj, mimo wszystko

    Ludzie w gruncie rzeczy potrzebują twojej pomocy, mogą cię jednak zaatakować, gdy im pomagasz
Pomagaj, mimo wszystko

    Dając światu najlepsze, co posiadasz,
    otrzymujesz ciosy,
Dawaj światu najlepsze, co posiadasz,

Mimo wszystko

Myśli wybrane

Każdy boi się źle umrzeć, ale nie każdy boi się źle żyć. - św. Augustyn

Z galerii